Forum Umocnionych w Chrystusie ;)

Och, Dianko, ale my tak chyba nie umiemy Razz

a tak w ogóle to my wcale nie offtopujemy, bo offtopowanie jest naszym problemem, a problemy są tematem tego podforum Very Happy

To ja wam wytłumaczę dlaczego nie powinno sie offtopować i może wtedy wyleczę was z tego problemu? Razz

A więc, offtopowanie jest ZŁE i NIEDOBRE!!!!!! Offtopując zaśmiecamy nasze forum, co może w ostateczności doprowadzić do upadku forum i jego zamknięcia Razz

Więc! NIE OFFTOPUJMY xD

Eee....

To ja (choć jestem adminem i powinnam pierwsza dawać przykład nieofftopowania Razz

) będę trudnym pacjentem i powiem, że wpadłam w nałóg Razz

(no co, trzeba trochę pomęczyć Panią Psycholożkę Razz

)
I co mi Dianko radzisz?
Jak się mam wyleczyć z nałogu offtopowania i być wzorowym adminem, dając przykład pięknego nieofftopowania? Smile

Mogę cię tego nauczyć razem z Basią i kasować twoje offtopy xD

Ble, ble

To był taki dżołk Razz

^^
A tak w ogóle to zbyt drastyczne metody pani Psycholożko, pani stosuje.... Razz

ok, poprawiam się, koniec tego ohydnego, podłego, brzydkiego i złego offtopu Very Happy

Wpadnę, jak będę miała problem Smile

Adieu! ;*
Buziaczki dla kochanej Psycholożki Razz

Ja wiem, że to był tylko dżołk xD Bo ja też tylko żartowałam Wink

Ale tak na serio to nie offtopujmy... lecę pokasować wszelkie offtopy... może dziś, jak dam rade...

Ten tydzień mam potwornie zalatany :/ Mnóstwo nauki i straszny stres z tym związany Sad

Oczywiście, nie offtopując Razz

wierzę w Ciebie, Eydryth i mam nadzieję, ze wszystko sie uda Smile

Pomodlę się za Ciebie Wink

Dziękuje... Przyda się modlitwa.. bo naprawdę strasznie się rozleniwiłam.. Neutral

I to zimno... wciąż jest mi zimno... Sad

To mnie dekocentruje.

A ja się rozleniwiłąm także, no ale ja mam ferie, więc mam prawo Razz

A wiesz co, u nas w szkole w gabinecie fizycznym jest tak przeokropnie zimno, a fizyca mówi, że w zimnym się lepiej myśli ^^
Ale u Ciebie tgo chyba nie skutkuje..

W każdym bądź razie: powodzenia Wink

Buziaki ;*

Teraz to ja mam problem Sad

Dla mnie moje życie jest potwornie nudne... wiem, że powinnam cieszyć się z tego co dał mi Pan, ale czasami tak się nie da.. Sad

Myślę, o tym, że nie mogę robić tego czego chcę, bo albo nie mam czasu, albo mi rodzice nie pozwolą, bo niby przeszkodzi mi w nauce.
Nie spotykam się prawie wogóle z kumpelami, bo nie mają one też na to czasu.. Sad

I jak tu nie popaść w depreche? Właściwie jedynym pięknym aspektem mojego życia jest Krzyś! To on jedyny nadaje smak mojemu życiu.. I tylko dzięki niemu widzę jeszcze sens... No i dzięki Panu.. bo zawsze uświadamiam sobie, że ma On wobec mnie jakiś plan..

Ale..
Właściwie tak naprawdę nikt nie wie jak wygląda moje życie.. Każdy dzień jest taki sam.. I to od ładnych kilku lat.. Każdy dzień.. jest taki jak ten:

rano zwlekam sie ciezko z lozka.. cala niewyspana.. leze do szkoły.. siedze w budzie na lekcjach... zasypiam na lekcjach.. pisze smsy do Krzysia (jedyne urozmaicenie), wracam do domu... siadam przed komputerem, pisze na forum, pisze z kims na gg... pisze esy do Krzysia, moze gadam z nim na gg, jem obiad.. ucze sie... gadam z moja mama, uzalam sie.. lub ciesze radosciami SZKOLNYMI! a potem siedze znow na kompie, do wieczora, idę na spacer z psami, myje sie... pisze smsa do Krzysia na dobranoc.. dostaje od niego smsa i ide pozno spac... a na drugie i kolejny dzien jest dokladnnie tak samo.. Sad

Eydryth!
Każdy dzień mimo wszystko jest inny! wiadomo, ze w trakcie roku skzolnego powtarzaja sie pewne schematy, szczegolnie od pn do pt, ale nie dawaj sobie powodu do tego, by sadzic ze Twoje zycie jest nudne! tez muialam swego czasu taki probkem z rodzicami, zreszta nadal mam- bo gitary nie dostane, a na kurs tanca tyez mnie nie zapisza i wcale nie z powodow finansowych czy czegos takiego. ale pocieszam sie, ze jak dorosne, pospelniam wszystkie swoje te takie male marzenia. zreszta od dawna wiadome jest, ze rodzice lubia nas ograniczac, ale mimo wszystko Bóg ma w tym jakis zamysl!

Po prostu potrzebujes zmienic podejscie do tego wszystkiego! usmiechnij sie! i tyle

Dzieki...

To tylko takie chwilowe załamanie Neutral

Poza tym załamuje się tym, że nikt nie ma dla mnie czasu.. Moja własna przyjaciółka wpada do mnie CZASAMI na 5 min, bo akurat tyle czasu ma do przyjazdu autobusu... (przystanek jest dokladnie pod moim blokiem) Sad

To strasznie rani.. Sad

Ona kompletnie nie ma dla mnie czasu.. olewa mnie.. Jestem tylko "w przelocie" między szkołą a domem... A dla innych znajomych ma zawsze czas.. dla nich się poświęca.. jedzie na imprezy jak ktoś prosi żeby była na nich.. A gdzie w tym wszystkim jestem ja? Sad

Wogóle wydaje mi się, że utraciłyśmy gdzieś ten kontakt.. Sad

Ogólnie.. brakuje mi przyjaciół... Sad

Tylko w Krzysiu mam takiego prawdziwego przyjaciela.. ale przecież on jest daleko... Sad

Wysłany: Sob 16:42, 03 Mar 2007

A co byście powiedziały, gdyby wasz chłopak był flirciarzem? Ale uznawał, że to nic złego, bo przecież nie zdradza? Sad

Więcej szczegółów będzie na moim blogu.. I tam proszę o komentarze na ten temat...

to by było przykre, gdyby mój chłopak był flirciarzem..
nie zniosłabym tego.. zwłaszcza na odległosc..

a ja mam malutki problem..
moja ambicja..
cóż jak to w LO bywa trzeba się uczyc.. z każdego przedmiotu.. no i często jest tak, że na każdy dzien trzeba przygotowac się z conajmniej 5 przedmiotów..
a ja z moją ambicją (wygórowaną) chcę się nauczyc ze wszystkiego..
i ot tak nie mam czasu na neta..
bo książki zajmują mi 90% życia.. ostatnio miałam cięzkie 2 tygodnie.. codziennie strasznie dużo zaqwania.. jakiś maniak ze mnie się zrobił..
mam nadzieję, że się z tego wyleczę.. kiedyś tam..

a na razie chciałam przeprosic wszystkich za nieobecnosc na forum..
ale obiecuję, że kiedy tylko będę miała chwilkę wpadnę tu...
nie zapominam o Panu.. codziennie o nim pamiętam..
zgłębiam niemiecki i inne przedmioty (czasem nawet fizykę ;/)

muszę.. nie ma rady

pozdrawiam ;* :* :* :* :* :* :* Smile

Czasami ambicja może wykończyć człowieka. Powinnaś trochę więcej luzu dać sobie. Ja osobiście robię tak,że bardziej przykładam się do przedmiotów, które zdaje na maturze i do tych, których ucze się ostatni rok. Reszta nie jest tak ważna. Bo nie bedzie tych ocen na świadectwie maturalnym, tylko oceny z przyszłego roku Smile

Więc spróbuj dac sobie więcej luzu Smile

Pozdrawiam :*