Forum Forum Umocnionych w Chrystusie ;) Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Forum Umocnionych w Chrystusie ;)
Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia! [Flp 4,13]
 Problemy! Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
gosc
Gość






PostWysłany: Nie 19:31, 20 Sie 2006 Powrót do góry

Wakacyjna przyjaźń .
Forumowy Psychologu , jestes tu najstarsza , ale naiwnoscia swoja przewyzszasz dziecko .
Jesli gostek mówi , ze musisz mu dac czas , zeby sobie wszystko przemyslal to oznacza ze jest na tyle niesmialy , ze nie umie Ci powiedziec prosto w twarz , ze nic z tego .
Moze nie powinien Ci dawac w ogole nadziei , a moze Ci jej w ogóle nie dał .
To, że innymi gestami ,a nie słowami /pocałunkiem /dałas mu znac , że Ci na nim zalezy to wcale nie było mądre .
Może on nie lubi żeby inicjatywa wychodziła od drugiej strony ?
Jesli do poczatku roku szkolnego sie nie zadeklaruje to pozniej Twoje szanse sa równe zeru .
Wspomnienia są piekne i warto jej miec mimo wszystko .
Eydryth
Forumowy Psycholog
Forumowy Psycholog



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 19:48, 20 Sie 2006 Powrót do góry

Drogi gościu... =)

Ja wciąż myśle swoje... Nie znasz go. Nie znasz mnie. Nie możesz mówić nic konkretnego. Oczywiście zawsze biorę pod uwagę wsparcie, uwagi innych.
A naiwna nie jestem! =) Wiem dobrze co się z tym łączy, ale ja z tym chłopakiem znam się dłużej niż tylko będąc z nim na pielgrzymce, dlatego to również jest inna sprawa.

Jest to przyjazne forum a i ja bardzo zmieniłam się, więc nie powiem nic niemiłego, ale prosze cię, nie wypowiadaj się na ten temat. Bo naprawde. Co ty możesz wiedzieć o mnie, o nim, o całej tej sytuacji??? NIC! Kompletnie nic!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lost Spirit
Mega postopisarka (6)
Mega postopisarka (6)



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Innego Świata.

PostWysłany: Nie 21:43, 20 Sie 2006 Powrót do góry

smiem twierdzic, ze to juz my, ludzie z forum bardziej znamy Eydryth niz Ty...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gosc
Gość






PostWysłany: Nie 22:49, 20 Sie 2006 Powrót do góry

Może nie jestem dla niego aż tak ładna...

ten tekst jest śmieszny w całej swojej grotesce.
jeśli to , rzeczywiscie jest szlachetny człowiek to czyż miałoby dla niego znaczenie czy E... jest wystarczająco śliczna .
przecież ją zna przez net .
wie , że jest mądra, inteligentna , potrafiąca pocieszyć innych , dająca innym wsparcie ,ma dobre serce , czyż nie mogłaby być idealną dziewczyną ?
może wie , że życie potrafi być okrutne.
Jeśli coś obieca to musi dotrzymać danego słowa , nie wiem czy boi się czy też dostatecznie dobrze zna siebie .
jesliby E... miała problem , czy chłopak ją pokocha to jest to ludzkie ,
kazdy ma takie rozterki , ale pytanie czy jestem dla niego wystarczajaco piekna ?
jest śmiechu warte i nie ma nic wspólnego z miłością !
pozdrawiam
Eydryth
Forumowy Psycholog
Forumowy Psycholog



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 11:00, 21 Sie 2006 Powrót do góry

Hehe... Chodzi o pewne priorytety, jakie faceci niestety mają... Z nim jest tak, że dla niego liczy się aby dziewczyna była inteligentna i ładna... Wszystko musi iść w parze. Nie twierdze, że jestem nieładna. Tylko poprostu próbuje rozgryźć co go powstrzymuje... Ale nieważne... z czasem na pewno się dowiem... =)

Również pozdrawiam! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)
Mega postopisarka (6)



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków

PostWysłany: Pon 11:06, 21 Sie 2006 Powrót do góry

Eee... Kobieta zakochana, bojąca się odrzucenia, patrzy na to pod wszystkimi możliwymi względami... A nie wiem czy wiesz, ale żyjemy w takich czasach, gdzie dla wielu ludzi wygląd jest ważny. Nie sądzę, aby odrzucanie uczucia z powodu wyglądu było mądrym posunięciem, ale zdarza się... (wtedy najlepiej działa pocieszenie "on nie jest mnie wart!" Razz)
Eydryth, myślę, że nie masz się o co martwić :* wszystko potrzebuje czasu. Może on uważa, że jest za młody, by podejmować tak ważne decyzje, bo niewątpliwie jest to ważna decyzja. Warto miec nadzieję. Ale nie można przy tym kompletnie tracic głowy :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eydryth
Forumowy Psycholog
Forumowy Psycholog



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 13:09, 21 Sie 2006 Powrót do góry

dokładnie... porpstu wróciłam do codzienności Wink

Ale opowiem wam co się stało wczoraj...^.^

przed Msza modlilam sie...prosilam Boga aby dal mi jakis znak, zeby odpowiedzial, dlaczego tak sie stalo...? Ze jesli on cos czuje to czemu sie waha...? I nagle naplynely do mnie slowa (to bylo uczucie tak jakbym to ja chciala powiedziec, ale to bylo takie nagle): "dojrzałość" - że musimy dojrzeć do tego...
noo wiec zapytalam czy mam czekac...? Jak długo...? I wogole czy powinnam, i znow cos takiego sie zdarzyło tym razem bylo to slowo: "czekaj"

To było niesamowite... =) Postanowiłam czekać i myslę, że Pan umocni mnie i będę w stanie wytrwać w mojej cierpliwości a wtedy zostanie to nagrodzone =)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SaGa
Administrator, czyli ja tu rządzę xD



Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 2459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 13:22, 21 Sie 2006 Powrót do góry

Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gosc
Gość






PostWysłany: Wto 9:59, 22 Sie 2006 Powrót do góry

To było niesamowite... =)

pewnego razu w zyciu zdarzyło mi sie sparowac z jedna osoba i po paru miesiacach powiedziala ona mi ze nie bedzie wiecej ze mna chodzic .
Nie podajac powodu , oczywiscie .
I nie oznaczalo to ze juz z nia nie chodzilem na lody Razz
Ja uznalem ze nigdy przenigdy nie spytam sie jej dlaczego tak zdecydowała .
koniec koncow ja tego wyboru nie załuję Wink
zycie jest takie ze nigdy nie wiadomo czy lepiej cos zgubic czy korzystniej cos znależć .
pozdrawiam
ufoludka
Ciepluch (1)
Ciepluch (1)



Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków

PostWysłany: Wto 18:29, 22 Sie 2006 Powrót do góry

Mam dość wszystkiego... Od dłuższego czasu. Rodziny w szczególności... Nic mi sie nie udaje. Czuje sie nie lubiana... Zresztą nie mam takich prawdziwych przyjaciół... ZRobiłam tyle złego w życiu... Zrobiono tyle złego na mój rachunek... Nikt nigdzie raczej mnie nie zaprasza... Wprosiłam sie ostatnio na impreze. I nawet dobrze bo koleś, do którego coś czułam dał mi "kosza" i teraz przynajmniej wiem na czym stoje...
W ogóle pisze i nawet nie wiem o czym...
Zmierzam do tego że nic mi sie kurczak nie udaje... Wszystko czego dotknę spieprzam.
I nawet myślałam że nienawidze Boga.... I chyba zwalałam wine na niego...
Ale kurczak uświadomiłam sobie dzisiaj że ja słowo, które uzyte dwa razy owocuje ostrzeżeniem :P nawet nie potrafie sie odwrócić... Znienawidzieć Go..
I kurcze... Tylko tyle pytań zostaje... I on nigdy nie odpowiada... Czuje się jak uczestnik monologu... Mówie sama do siebie on jakby słuchał(a może i słucha) a nigdy nie odpowiada.... Może ja tego nie słysze, nie widze...

Ale dlaczego on stworzył mnie taką... kiepską?
Dlaczego dał mi same wady a prawie w ogóle zalet?

W sumie... Chyba znajomy ks w odpowiedznim momencie dał mi książkę "Zraniony pasterz"... Bo gdyby nei ta książka i ks... to pewnie bym już dawno nie pisała tego postu.... Nie dostałabym "kosza".... Nie mogłabym prowadzić z ów chłopcem powaznych rozmów na nasz temat... A właściwie na temat braku "nas"...

Mam nadzieje że kiedyś znajde przyjaciół... Takich prawdziwych...
I chyba jednego już mam... Zaniedbanego....[/url][/i]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eydryth
Forumowy Psycholog
Forumowy Psycholog



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 10:53, 23 Sie 2006 Powrót do góry

Droga ufoludko :*,

Z Panem jest tak, że zawsze cię słucha. Na pewno jest mu przykro, że nie możesz odnaleźć się na tym świecie. Na pewno daje ci jakieś znaki, wskazówki. Powinnaś szukać ich wśród otaczających cię życzliwych ci ludzi. Jakieś rady, słowa, to one mogą pochodzić od Boga. Faktycznie może być tak, że ic nie zauważasz. Dlatego otwórz się na słowa Pana. A jeśli masz problem, pomyśl o nim i otwórz Biblię na pierwszej lepszej stronie, i przeczytaj tekst, na którym zatrzyma się twoje spojrzenie. W przeczytanych słowach znajdź interpretacje i odpowiedź na twoje pytanie. Ostatnio tak zrobiłam i naprawdę mi pomogło Smile
Pamiętaj, że nigdy nie jesteś sama, zawsze Bóg jest przy tobie, musisz mu tylko zaufać Smile

POZDRAWIAM :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)
Mega postopisarka (6)



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków

PostWysłany: Śro 11:15, 23 Sie 2006 Powrót do góry

=* ufoludko, ja wiem, że w ogóle Cię nie znam, że nie powinnam w ten sposób mówić, ale naprawdę uważm, że, jk już Ci to a blogu napisałam kiedyś, troche przesadzasz... bo... naprawdę powinnaś otworzyć oczy. Ludzie są okrutni, nieznośni i chamscy, ale uwierz mi, nie wszyscy. I może znów nie powinnam tego pisac, ale gadałam kiedyś z Lujiza na Twój temat. Właściwie, to Lujiza opowiadała mi, jak była z Tobą na spacerku i tak dobrze jej się z Tobą gadało, że aż nie mogła uwierzyć, że masz TAKIE problemy. Naprawdę, jestes kochaną osobą, być może nikt z otaczających Cię ludzi nie zasłużył na Twoją przyjaźń? A może Ty nie rozglądasz się uważnie? Bo nie jest powiedziane, że Przyjaciel przyjdzie do Ciebie sam. Ty też musisz się starać. Tak czy inaczej, wierzę w Ciebie, będzie dobrze :*
pozdrawiam =)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BachAnka
Administrator, czyli ja tu rządzę xD



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków ;)

PostWysłany: Śro 12:13, 23 Sie 2006 Powrót do góry

Ufoludko :*:*

Wiesz, wtedy na tej imprezie... Jak na Ciebie patrzyłam, to doszłam do wniosku, że jesteś taka kochana... Na plenerce naszło mnie to samo... Ile razy z Toba ostatnio rozmawiałam (coprawda krótko i mało, ale rozmnawiałam) tyle razy mnie nachodziło, że jesteŚ KOCHANA...

Nie potrafię Ci pomóc... albo nie wiem, że potrafię, zdaj się na radę Eydtryth i proszę przyjdź w niedzielę na czuwanie...

Liczę na Ciebie, wiem, że uda Ci się przejśc to wszystko... Że dasz radę... Może nie tak od razu, ale dasz... ze mną też juz jest całkiem nieźle, wracam do normalności ( o ile kiedykolwiek byłam normalana). Moze i z zewnątrz wygląda na to, ze wszystko jest już w porządku, to wewnątrz, jest jeszcze takie małe coś... Ale wiem, że czas to małe coś zabije i wtedy wstanę, o wiele silniejsza niż byłam kiedykolwiek. Bogatsza o wiele wniosków i doświadczeń.

Już dałam sobie radę. To co było najgorsze w TYM wszystkim już minęło. Bo w końcu... w końcu dałam radę...
I pogubiłam się w tym co napisałam, Może i to nie jest krzepiące, ale, ale jest...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)
Mega postopisarka (6)



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków

PostWysłany: Śro 12:31, 23 Sie 2006 Powrót do góry

=*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eydryth
Forumowy Psycholog
Forumowy Psycholog



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 13:22, 23 Sie 2006 Powrót do góry

Wszystkie w ciebie wierzymy =) Dasz rade... :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin