Forum Umocnionych w Chrystusie ;)

o czym ten film?

W skrócie:
Babka ma wizje wypadku, dzieki czemu ratuje wiele osób, ale to krzyżuje plany Śmierci, która zaczyna prześladować tych, którzy mieli umrzeć w tym wypadku a tego nie zrobili Razz

Ludzie po kolei umierają w baaardzo dziwnych wypadkach. To już druga część filmu, więc wszyscy mniej więcej wiedzą o co chodzi, i domyslają się, że śmierć ich szuka. Sa tam przedstawione baarszo ciekawe metody umierania Razz

ale jak to w filmie bywa, główna bohaterka unika śmierci, żyje długo i szczęśliwie :]

ahuam.
alez oczywiscie, gdyby nie zyla dlugo i szczesliwie to nie mialoby sensu wedlug fabuly^^

Wiecie, ja tam dopiero teraz piszę, bo nowa jestem i się nie obeznałam za bardzo jeszcze na forum. Ja widziałam Kod DaVinci. Bardzo dobry film. Daje do myślenia, ale... bez przesady! Żeby się po nocach budzić Razz

Ja lubię takie filmy. Ten jest wstrząsający. Może zachwiać wiarę niektórych ludzi. Jeśli tak nagle okazałoby się, że wszystko w co wierzymy to brednie??

Przepraszam. To forum BARDZO WIERZĄCYCH. Chyba źle trafiłam.

No gdyby się tak okazało, to co z tego? To że ktoś wierzy i żyje zgodnie z wiarą nie zaszkodzi.
Jest takie coś jak.. zakład Pascala, czy coś w tym stylu...
Jest sobie człowiek. załóżmy, że Boga nie ma:
Człowiek żyje zgodnie z prawami Boskimi - był dobry, nie osiągnie życia wiecznego, ale nie stracił nic, za to zyskła w życiu na ziemi życzliwość, dobro i szacunek
Człowiek żyje niezgodnie z prawami Boskimi - nie stracił nic u Boga (no bo Jego nie ma), ale zranił wielu ludzi i sam nieraz został zraniony

Teraz załóżmy, że Bóg jest:
Człowiek żyje zgodnie z Jego prawami - osiąga życie wieczne, jest szczęśliwy na wieki a na ziemi również żyło mu isę dobrze, pomimo kilku wyrzeczeń
Człowiek żyje niezgodnie z Jego prawami - traci wszystko.

I co się bardziej opłaca?

Zapene wiara. Ze mną to jednak różnie bywa. SaGa wie to najlepiej:P

uhmmmm...
Ale czy dobrze trafilaś to sama sobie musisz odpowiedzieć, Moniu...

W każdym razie ja Cię tu chcę ! Very Happy

Zgadzam się ze Skarpetką absolutnie...
Jeśli ktoś jest silny i mocno wierzy... Taki film nie da rady zachwiać jego wiary. Przez takie rzeczy jak ta książka i film, zapewne działa szatan, który poprzez komercje chcę zwyciężyć nad Bogiem i odebrać mu parę dusz...

ale jeśli ktokolwiek wierzy bardziej w jakieś głupie filmy i książki, niż w Słowo zawarte PismieSwiętym, to jest naprawdę głupkiem... i ma bardzo duuuży problem.

FAKT

Ale chyba na tym polega zadanie głeboko wierzących, żeby tym słabej wiary pomagać dotrzeć do Drogi, Prawdy i Życia Smile

Tak... Ja staram się dotrzeć do kilku osób... Nie jest łatwo.. Ale nie rezygnuję Smile

Całkowicie zgadzam się z powyższymi opiniami. Ta książka (ani film) nie jest w stanie zburzyc mojej wiary.
Zreszta dla mnie nie ma zupełnego znaczenia czy Jezus miał czy żonę czy nie. Dla mnie bez znaczenia jest Święty, jest Bogiem. Gdyby Maria Magdalena rzeczywiście byłaby żoną Chrystusa, wierzyłabym w Niego tak samo jak wierzę teraz.