Autor Wiadomość
Lost Spirit
PostWysłany: Sob 14:01, 09 Wrz 2006   Temat postu:

oO xD
anicia
PostWysłany: Wto 16:08, 05 Wrz 2006   Temat postu:

Przynajmniej wiesz, gdzie jest biblioteka..
ja nawet nie mam pojęcie gdzie w tym moim budynq szkolnym jest jakaś biblioteka.. Razz
Lost Spirit
PostWysłany: Pon 14:35, 04 Wrz 2006   Temat postu:

to lece jutro bo zakichanej SZKOLNEJ=/ biblioteki i wypozyczam xD
anicia
PostWysłany: Sob 23:10, 02 Wrz 2006   Temat postu:

Pielgrzym? Czytałam.. jakoś nie wciągnął mnie, choć bardzo pouczająca książka.
Weronika postanawia umrzeć - warto przeczytać.
Alchemik - wg mnie najlepsza książka Coelha.
Piąta Góra - extra książka. Polecam.
Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam - opowiada o miłości - warto poczytać.
Demon i Panna Prym - dość ciekawa..
Jedenaście minut - max pouczająca. Troche nie dla dzieci, ale się wytnie.


Warto czytać Coelha. Kiedyś spotkałam sie z opinią, że jego książki posiadają treści niereligijne. Mówił to człowiek, który nigdy nie dotknął jego książki. Więc.. Nie wypowiadajmy się na obce tematy.
BachAnka
PostWysłany: Sob 22:44, 02 Wrz 2006   Temat postu:

polecam "alechemik" albo "weronika postanawia umrzeć" na razie przeczytałam tylko te dwie, ale spokojnie, przeczytam jeszcze "pielgrzyma" i... i w ogóle sobie poczytam Very Happy
Lost Spirit
PostWysłany: Sob 20:22, 02 Wrz 2006   Temat postu:

musze przeczytac cos Paulo Coehlo...
anicia
PostWysłany: Pią 12:24, 01 Wrz 2006   Temat postu:

Ciężko mi teraz powiedzieć. Przeczytałam kilka powieści Paula Coelha i nie jestem w stanie powiedzieć, w której książce było aqrat to opowiadanie. Trzeba by było poszperać w necie Smile.
BachAnka
PostWysłany: Pią 12:06, 01 Wrz 2006   Temat postu:

też mi się tak zdaje.... może to był jednak alchemik... :_)
Skarpetkaa
PostWysłany: Czw 18:36, 31 Sie 2006   Temat postu:

możliwe... wiem napewno, że w alchemiku było o szczęściu i tych kroplach na łyżce :] ale możliwe, że i to tam byłoSmile
anicia
PostWysłany: Czw 15:05, 31 Sie 2006   Temat postu:

Teraz Wam konkretnie nie powiem z jakiej to książki..
Ale mogę powiedzieć, ze przytoczone jest to z którejś książki Paula Coelha. Podejrzewam, że z 'Alchemika'. Ponieważ w tej książce (czytałam, ale bardzo dawno) jest mnóstwo takich przypowieści. Polecam.
Skarpetkaa
PostWysłany: Czw 13:00, 31 Sie 2006   Temat postu:

a mnie się wydaje, że to na jakis rekolekcjach było... w podstawówce... ale mnie częśto tak dziwnie wydaje, więc możliwe, że to sprawka ks. Jacka, bo raczej nie ks.Daniela, ani siostry Bernadety... Razz
BachAnka
PostWysłany: Śro 20:52, 30 Sie 2006   Temat postu:

ja też to skądś znam, więc albo to sprawka ks. Jacka, albo ks. Daniela, albo siostry Bernadety Smile
anicia
PostWysłany: Śro 15:15, 30 Sie 2006   Temat postu:

Smile
Skarpetkaa
PostWysłany: Wto 21:51, 29 Sie 2006   Temat postu:

słysząłam już gdzieś to opowiadanie... śliczne jest. Jedno z moich ulubionych :]
Eydryth
PostWysłany: Wto 20:35, 29 Sie 2006   Temat postu:

Cudowne opowiadanie...Na koniec, przy tych słowach wypowiedzianych przez setnika, przeszedł mnie dreszcz...Smile

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group