Autor Wiadomość
Eydryth
PostWysłany: Sob 12:05, 17 Lut 2007   Temat postu:

Hmn.. Ja mam taki zamiar, że jak miałabym córkę, to bym ją wysłała do klubu na gimnastyke artystyczną wyczynową... w wieku 7 lat. Ale oczywiście liczyć się będę z tym, że ona może nie chcieć trenować, że jej to nie będzie pasjonować. Wtedy zaprzestanę i pozwolę jej zrezygnować i robić to co ją naprawdę pociąga Smile Może muzyka? Wink
Skarpetkaa
PostWysłany: Sob 11:04, 17 Lut 2007   Temat postu:

właśnie to jest najgłupsze...
Jedni rodzice nic nie robią, jeśli chodzi o rozwijanie różnych umiejętności, tylko jak przyjdzie czas to móią, że nauka jest najważniejsza... potem wyrośnie takie dziecko bez zdolności i albo będzie miało niską samoocenę, albo będzie winiło o wszystko rodziców.
Inni rodzice pakują swoje dzieci w te dziedziny, w które sami chcieliby być wpakowani, ale ich rodzice o tym nie pomyśleli, albo im się nie powiodło. Potem dziecko albo osiąga sukcesy i jest wdzięczne rodzicom, albo ma pretensje, że jest do czegoś zmuszane.
Bo w sumie skąd wiedzieć, czy dziecko zapisać od małego na gimnastykę, kurs tańca, lekcje śpiewu czy rysunku? Skąd wiedzieć, czy to będzie akurat TO, co dziecko pokocha i będzie chciało robić przez całe życie... to trudna decyzja... Mysle, ze tylko nieliczni trafiają w gust swoich dzieci... Albo się boją i nie robią nic.
Albo poprostu nie mają środków do tego, by pozwolić swoim dzieciom rozwijać się w danym kierunku.
Eydryth
PostWysłany: Pią 18:09, 16 Lut 2007   Temat postu:

Hmn... właściwie ja od dziecka miałam zamiłowanie do gimnastyki Wink Zawsze robiłam wygibasy na łóżku... Zawsze wszyscy mówili, że jaka to ja jestem giętka itd. Razz No i faktycznie teraz widzę, że to była moja prawdziwa miłość... Tylko szkoda że od małego nie dali mnie do klubu sportowego Neutral
Skarpetkaa
PostWysłany: Pią 16:54, 16 Lut 2007   Temat postu:

próbowałam, ale nie chce mi się Razz poza tym, nie mam nawet gdzie ćwiczyć Sad pozostaje mi tylko w-f, dlatego ostatnio go coraz bardziej doceniam [i pomyśleć, że kiedyś był moim najgorszym przedmiotem! Razz]
Eydryth
PostWysłany: Pią 16:39, 16 Lut 2007   Temat postu:

dziękuje... Razz Ale to pewnie nie było do mnie, bo już nie ćwicze Razz A lenia to ja też mam! Ważne, żeby mu się przeciwstawić... Dobrym trningiem na wyleczenie się z lenia, są właśnie jakieś ćwiczenia gimnastyczne Wink POLECAM Wink
Skarpetkaa
PostWysłany: Pią 15:55, 16 Lut 2007   Temat postu:

zawsze chciałam być choć troszkę rozciągnięta... tak żeby zrobić sobie szpagacik Razz no cóż, nie każdemu jest to dane, mnie zamiast tego dostało się lenistwo Razz także rispekt dla tych, którzy trenują gimnastykę^^ :]
Eydryth
PostWysłany: Śro 16:43, 14 Lut 2007   Temat postu:

no tak.. ale równoważnia podchodzi już raczej pod gimnastykę sportową Wink O niej też zaraz zrobie temat Wink

A co do gimnastyki artystycznej Wink, to kocham ten sport, oglądać i trenować... W szkole często na wfie podchwytuje jakieś przyrządy dostępne.. np. szarfe lub piłke.. Niestety w szkołach nie mają obręczy, skakanek ze sznura i maczug Sad
Potwornie tęsknie za tym sportem!

Chociaż są też minusy trenowania gimnastyki. W dodatku po długiej przerwie na wfie mam problem z kręgosłupem. Często mnie boli. Ale szpagat nadal zrobie Wink
Lost Spirit
PostWysłany: Śro 16:37, 14 Lut 2007   Temat postu:

moja mama trenowala gimnastyke artystyczna jak byla mloda, a mama mojej kumpeli umiala zrobic gwiazde na rownowazni, ktora byla ponad metr nad ziemia ^^
Eydryth
PostWysłany: Wto 22:04, 13 Lut 2007   Temat postu: Gimnastyka artystyczna!!!! :)

To akurat moja działka!!! Very HappyVery HappyVery Happy

Gimnastyka artystyczna polega na ćwiczeniach gimnastycznych z przyrządami: obręcz, maczugi, szarfa, piłka, skakanka, drążek.

Ja osobiście ćwiczyłam z wszystkim poza drążkiem. Nie zdąrzyłam ćwiczyć na tyle długo, żeby być tak wygimnastykowaną jak te dziewczyny w telewizji lub na zdjęciach poniżej!

Image tutaj z obręczą

Image Tutaj z szarfą

Image a tu z maczugami, które zawsze najlepiej mi wychodziły Wink
[/img]

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group